I tak szybko jak nagląca była potrzeba posiadania pudełka, powstawało bez żadnej początkowej koncepcji, po drodze sprawiając masę niespodzianek (bo kto by czekał aż farba czy lakier wyschnie! Dawaaaj kolejną warstwę!). I powstało :) zdjęć niewiele - sami rozumiecie.. jak się równocześnie trzyma suszarkę, pędzel i jeszcze wycina coś co by zakryło tą granicę pomiędzy papierem a farbą to ciężko było jeszcze pstrykać.
Do wykonania paryskiej skrzynki wykorzystałam:
- werniks matowy (na dół pudełka)
Zachęcam Was również, do zapisywania się na nasze mikołajowe CANDY :) lista wciąż otwarta! Czekamy na Wasze komentarze pod postem Św. Mikołaj na naszym blogu!!!
Pozdrawiam zimowo,
Ada
No i jak tu nie chwalić skoro, piękna serwetka , ozdabia pudełko , dól też bardzo delikatny i ładny
OdpowiedzUsuńpiękne!!! zamarzył mi się Paryż, płatki śniegu, aromatyczna kawa i croissant w przytulnym bistro : )
OdpowiedzUsuńrewelacyjne pudełko :)
OdpowiedzUsuńPapier taki już mam teraz jeszcze pudełko i do mojego kochanego zajecia....ale może zacznę po świętach...?
UsuńJakbyście widziały w jakim pospiechu i nieogarnięciu powstawał, to zwątpiłybyście w sztukę rękodzieła!
OdpowiedzUsuńmisiura - weź mnie ze sobą... proooszę :):)
Barbara - mam nadzieję, że szybko znajdziesz inspirację na ten śliczny papier i w końcu zaczniesz chwalić się swoimi pracami! Trzymam kciuki :)
Tesa 57, Zielony Myszak - cieszę się, że jest także w Waszym guście :)
Delikatne i eleganckie :) Bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Agata - Truskawkownia