sobota, 21 grudnia 2013

Czy Anioły mogą się kiedyś znudzić?

Anielskie obstawa.

  Siedziałam sobie wczoraj w naszym 4hanmadowym zakątku. Ludzie przechodzili obok. Jedni w pośpiechu, inni relaksując się podczas spaceru po galerii handlowej:)). Zauważyłam jednak, że każdy zerka w naszą stroną. Jednak..po chwili speszony, odwraca wzrok. Czasami mam ochotę krzyknąć "HALO JA NIE GRYZĘ!" ani nie popełniam innych strasznych czynów, których należało by się bać:). Poprostu tam jestem i chciałabym bardzo choć kilka miłych słów zamienić przynajmniej z niektórymi przechodniami.

  Mam wrażenie, że zakładamy takie maski i wychodząc z domu przygotowujemy się na odpieranie ataku. Z każdej strony. Jasne, że dzisiejszy świat nas nie rozpieszcza, ale czy nie lepiej by nam się, żyło gdybyśmy mogli ze sobą wymieniać życzliwości. Tak zwyczajnie.
Pamiętam jeszcze jak dawno temu:)robiliśmy zakupy w takim osiedlowym sklepie. Wiecie, takim z ladą i bez koszyków.:) Ktoś jeszcze pamięta? Tam Pani kasjerka prawie wszystkich znała i z każdym potrafiła zamienić choć kilka słów. Pamiętała nawet co  kto kupuje;))

   Wracając do tematu. Anioły w naszym zakątku dość się rozgościły. Niektóre są tylko przelotem, inne zadomowiły się na dłużej. Kiedy na nie patrzę to od razu jakoś tak weselej. Chciałam Wam dziś przedstawić jedną z naszych najmniejszych anielskich ekip. Oto ona:)





       Patrząc tak na te uśmiechnięte minki, wpadł mi do głowy pomysł. Jak zwiększyć szanse na to, żeby choć przez chwile móc opowiedzieć o tym co się u nas dzieje i co my tak właściwie tam robimy. Zrobiłam krok do przodu, zebrałam w sobie resztki odwagi, które chowam na gorsze czasy i do boju.;)
Co i jak opowiem Wam w kolejnym poście:) Zobaczę czy poskutkowało choć pierwsze efekty już są:)
Nie przestaję jednak myśleć nad  kolejną sztuczką (jeśli ktoś oglądał film "Sztuczki" to może wie na czym polega "skuszenie losu":) Może i tym razem Anioły coś podpowiedzą;)
Pozdrawiam Was ciepło i wracam do pracy:)
Jaga



2 komentarze:

  1. Odpowiadając na pytanie Anioły nigdy nie będa nudzic, czasem sa smutne, czasem wesołe czasem obserwują , ale zawsze milczą serdecznie pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego na ten wspanialy czas świąteczny Teresa

    OdpowiedzUsuń
  2. Anioły się nie nudzą. :) Dla mnie to jakby taki amulet - figurka szczęścia. Sama mam maleńkiego Aniołka, którego Bozia zabrała ze sobą z powrotem.
    Jednak Aniołek w każdej postaci mnie uszczęśliwia, dodają mi odwagi, energii.. i zawsze mnie wysłuchają gdy do nich narzekam. :)

    OdpowiedzUsuń