Tytuł posta chyba zdradza wszystko co mogłabym tu napisać! Prace nad turkusowym rowerem idą powolutku, ale najważniejsze, że do przodu :) wszystko co "technicznego" mogłam napisać, już napisałam w poprzednim poście na temat tego dwukołowca. No.. jak do tej pory jednokołowca, ale mam nadzieję, że szybko się to zmieni;)
Dlatego dzisiaj bez zbędnego gadania - małe sprawozdanie z niewielkich postępów w pracy..
Myślicie, że ta jesień da nam kilka pięknych słonecznych dni na rowerowe szaleństwa?
Mam nadzieję, że tak, bo uwielbiam jesień :)
Pozdrawiam Was i dziękuję za wszystkie miłe słowa pozostawione w komentarzach,
Ada
Rowerek coraz piękniejszy;) Myśle że muszą! przyjść piękne słoneczne dni na rowerowe szaleństwa :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że w końcu uda mi się go kiedyś skończyć, bo "dojrzewa" już jakiś czas:P
UsuńChętnie pojeździłabym jeszcze na rowerze... może pogoda będzie jeszcze łaskawa :) Taki turkusowy rower rzucałby się w oczy :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że wszystko idzie w dobrym kierunku! :) Czekam na efekt końcowy, chociaż już wiem, że będzie świetny.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) przynajmniej Ty we mnie wierzysz!
UsuńPięny ten rower....:):):) Pogoda taka,z e tylko brać i jeździć. Gdyby nie to, że do pracy na 17 już bym śmigała....
OdpowiedzUsuńDziękuję ewelajna :) mi się właśnie taki marzy, ale jak na razie mam go tylko na kanwie! Powodzenia w pracy - nie zazdroszczę...
Usuńeee. zazdrość, azdrosc 3 godziny tylko; piłki, BUP, a później aquaaerobik - i wszystko po tej DRUGIEJ stronie, ale na basen muszę się przemieścić samochodem....;) i o 21 będę z powrotem;)
Usuń