poniedziałek, 11 listopada 2013

White dots :)

         Chyba sama nadal nie mogę uwierzyć, że stało się tak coś niesłychanego! Pierwszego dnia pracy naszego stoiska, dosłownie na minuty przed zamknięciem, przed naszą witrynką z drewnem pojawiła się przesympatyczna Pani z córeczką.
          Nie byłoby w tej historii nic zaskakującego gdyby nie to, że po niecałych 2 minutach oglądania Pani złożyła u nas zamówienie na ozdobienie prostokątnego chustecznika, który Jej podałam! 














Wedle życzenia - powstał pierwszy groszkowy chustecznik w czasach 4handmade'u, a do czasu odbioru dzielnie pilnowały go nasze "ladowe" kocury, które niestety nie posiadają jeszcze imion..
























Nie wiem jak Wam, ale mi wydaje się, że jest jednym z najradośniejszych chusteczników, jaki kiedykolwiek widziałam. Ocenę pozostawiam jednak Wam :) może  widzieliście jakiś radośniejszy?? ;) 



         Dla wszystkich kochających groszki,
Ada



          

8 komentarzy:

  1. Piękny i radosny:) motyw groszków zawsze jakoś tak rozwesela przedmioty:)
    proponuje imię dla jednego z kotów Bonifacy;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z Przedmówczynią : ) CUDNY bez dwóch zdań- radosny : )

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie, że w swoich poglądach na kropkowe sprawy nie jestem osamotniona! :)
    art - AB proponuję, żeby Bonifacy był środkowy, bo prawie nigdy nie jest niczym zastawiony. To chociaż ten jeden sobie pożyje z imieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow! super poczułam się jak matka chrzestna;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha :D tylko nie czuj się zobowiązana kupować prezentów na urodziny!

      Usuń
  5. Czy góra pudełka jest serwetką?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym razem nie.. Grochy powstały z kartonowego szablonu, który narysowałam i wycięłam, a później trzykrotnie tapowałam białą farbą:)

      Usuń