O cudownej metodzie transferów z użyciem ekologicznych środków już pisałyśmy, więc dziś o pomyśle na ozdobienie naszej
tkaniny nietypowym wzorem przy użyciu innych technik.
Przed nami biała tkanina, wybrany wzór z serwetki (u mnie motyw drzewa),klej do decoupag’u na tkaninach oraz markery lub farby do tkanin z atomizerem.
Naprawdę nie
wiele potrzeba, a możemy nadać nowy, niecodzienny wygląd np. naszej poduszce.
Od czego zacząć?
Po oddzieleniu warstw serwetek od siebie, wybieramy tą z najbardziej widocznym wzorem. Następnie nakładamy niewielką warstwę kleju na tkaninę w miejscu gdzie planujemy umieścić nasz motyw. Wówczas po przyłożeniu serwetka będzie miała kontakt z całą powierzchnią materiału. Przyklejanie rozpoczynamy od środka serwetki prowadząc nasączony w kleju pędzel w kierunku zewnętrznym. Kiedy cały wzór ściśle przylega do materiału i usunęliśmy wszystkie pęcherzyki powietrza, wówczas potrzeba nieco cierpliwości. Czekamy aż klej wyschnie. Nie trzeba się martwić o mokre plamy na tkaninie. Po wyschnięciu wszystko znika;).
Jako, ze cierpliwości zawsze mi niestety brakuje posłużyłam się suszarką i przyspieszyłam nieco proces schnięcia. *Jeśli ktoś będzie próbował to radzę ostrożnie i należy uważać aby nie przypalić swojej pracy.
Jeśli jesteśmy zadowoleni z efektu, dla utrwalenia wzoru wystarczy przeprasować materiał na lewej stronie, bądź przez papier śniadaniowy.
Ja jednak postanowiłam trochę urozmaicić. Wykorzystując farbki do tkanin z atomizerem zrobiłam tło. Zajęło to zaledwie kilka
sekund (a szkoda bo przyjemność z pryskania tymi farbkami jest ogromna;)))
Przysłoniłam motyw drzewa
kilkakrotnie złożona kartką i do dzieła;) Kilka psiknięć i mamy turkusowe niebo.
Tu znów czeka nas proces schnięcia…
Gdy materiał jest już suchy, dzięki przeprasowaniu żelazkiem całego motywu utrwalamy zarówno klej do tkanin jak i nałożone farbki. Wszystko za jednym razem.
Producent gwarantuje, że po takim procesie utrwalania możemy nasz wzór prać ręcznie w 30
stopniach. Co bardzo mnie cieszy. Zwiększa to możliwość wykorzystania tego
rodzaju zdobienia na rzeczach użytkowych.
Poniżej
przedstawiam również paryski motyw na
niewielkim chusteczniku uszytym z podobnego materiału. Dodatkowo użyłam markerów i farbek konturowych do tkanin dla podkreślenia krawędzi. Proces powstawania - jak wyżej;)
Jaga
Wykorzystane produkty:
1. serwetki- http://www.4handmade.pl/pl/c/Serwetki/25
2. klej do decoupage na tkaninach- http://www.4handmade.pl/pl/p/Klej-do-decoupage-na-tkaninach/244
3. farbki do tkanin w atomizerach- http://www.4handmade.pl/pl/searchquery/farbki+w+atomizerach/1/full/5?url=farbki,w,atomizerach
4. markery do tkanin- http://www.4handmade.pl/pl/c/Markery-profesjonalne/50
5. farba konturowa do tkanin z aplikatorem-http://www.4handmade.pl/pl/c/Do-tkanin-z-aplikatorem/49
Wow, ale super pomysł... nie wiedziałam, że tak można :D
OdpowiedzUsuńZainspirowałaś mnie!
Można, można, a nawet trzeba;) Coś mi się zdaje, że Fabryka Pomysłów nabierze jeszcze więcej kolorów;) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńAaa no świetnie!!
OdpowiedzUsuńOzdobiłam sobie kiedyś tą metodą bluzki, na prawdę świetny pomysł, a swerwetka zasłania nawet plamy nie do usunięcia na ulubionej bluzce :P
OdpowiedzUsuń:)Zgadzam się, że ta technika daje mnóstwo możliwości;). Tak między nami to "serwetkowe koszulki" już się tworzą;) tylko psyyt;);):)
OdpowiedzUsuńPoprostu świetne :-)
OdpowiedzUsuń