Znalazł on swoje miejsce u nas już jakiś czas temu, ale przyszło lato, ciepłe weekendy i tak właśnie przypomniało mi się o tym, że jeszcze Wam nie przedstawiłam męskiego aspektu mojego haftowania. Osobiście również takie cudo bardzo mi się podoba, ale żeby chcieć go mieć w rzeczywistości? Raczej nie, dziękuję! Pomimo tego, że jeździć tu i tam owszem lubię :)
Ja jestem z Jaguara o tyle dumna, że udało mi się go wyhaftować w całkowitej tajemnicy i sprawić nim wieeelką niespodziankę:) A jeśli również Twój mężczyzna wzdycha do jakiegoś pięknego auta albo motoru to już wiesz, że od dziś to żaden problem - wyhaftuj Mu go :D
bardzo chętnie pomogę w szukaniu wzoru i innych materiałów potrzebnych do stworzenia takiej maszyny - kliknij w kopertę po prawej stronie i pisz do nas. A jeśli nie czujesz się na siłach - powiedz co byś chciała (lub chciałby mężczyzna, któremu chcesz zrobić niespodziankę), a ja zajmę się resztą!
Życzę Wam udanych wakacyjnych szaleńczych wypadów za miasto, niekoniecznie zabytkami światowej motoryzacji ;)
Ada
super ! gdzies miałam ten wzór też powinnam go wyszyć, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń