Obie jesteśmy zgodne – najbardziej niesamowity Dzień Kobiet przytrafił nam się w
2010 roku. Tak się składa, że spędziłyśmy go razem wraz z naszymi Mężczyznami
:)
Wszystko
zaczęło się oczywiście niewinnie, ponieważ aż do 8.03 żyłyśmy w błogiej
nieświadomości, kiedy Panowie skrzętnie i potajemnie planowali szczegóły. A
gdyby nie wypowiedziane w ostatniej chwili „spakuj się, wyjeżdżamy na 3
dni”, obie wylądowałybyśmy w samolocie
nawet bez szczoteczek do zębów! Tak, w SAMOLOCIE, ponieważ czekała nas
wycieczka do PARYŻA!
Pomimo tego,
że minęły 2 lata, wciąż przyspiesza serce na wspomnienie tamtych dni. Było
niesamowicie! Łuk Triumfalny, wieża Eiffla, Katedra Notre Dame i inne cuda architektury. Gwarne metro,
kolorowe ulice, nocne spacery, chrupiące bagietki, przepyszne croissanty i
tarty owocowe.. Człowiek chciałby to wszystko chłonąć, chłonąć, chłonąć i nie uronić ani sekundy, ani jednego szczególiku! Achh.. żyć nie umierać! Szkoda, że to tylko 3 dni, ponieważ
uciekły tak szybko.. A tak chciałoby się zatrzymać czas w miejscu i zostać
choćby jeszcze parę minutek!
Niestety,
trzeba było wracać, jednak to wydarzenie wyryło się nie tylko w naszej pamięci i naszych albumach. Paryż zagościł od wtedy również w naszej wyobraźni i
przeniósł się na wytwory naszych rąk.
I za to
dziękujemy naszym Mężczyznom – że zrobili dla nas coś niesamowitego, co będzie
nam się już zawsze kojarzyło tylko z Nimi!
A oto co
m.in. powstało, na pamiątkę tych magicznych dni :)
Mamy
nadzieję, że każda z Was przeżyje kiedyś tak wyjątkowy dzień, który zapisze się nie tylko w pamięci i na wypłowiałych zdjęciach, ale w całym Waszym życiu i postrzeganiu świata :)
Czekamy na
Wasze historie oraz pomysły – jeśli rodzą się w Waszych głowach, ale jeszcze
nie przyszedł czas na ich realizację!
Pozdrawiamy,
Jaga i Ada
Paryż to moje ukochane miasto, ciągle marzę że kiedyś jeszcze tam pojadę:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wiemy o czym mówisz! Paryż ma w sobie "to coś" :)
Usuń